wtorek, 20 października 2009
wtorek, 28 lipca 2009
czwartek, 16 lipca 2009
mex --> cdg
cdg --> waw
nie szło mi pakowanie, zachciało mi się plaży, więc przesunąłem daty lotów'
wyląduję na lotnisku warszawa okęcie pierwszego sierpnia o czternastej pięćdziesiąt pięć'
wyląduję na lotnisku warszawa okęcie pierwszego sierpnia o czternastej pięćdziesiąt pięć'
piątek, 3 lipca 2009
środa, 11 lutego 2009
punkt zwrotny?
rotary, że wszystko robimy źle'
ukarani zostają najbardziej niewinni'
jakaś fiesta, jakieś piramidy, jaskinie, grupa turystów ze starachowic..
nawet nie wiem, gdzie to'
kolejna śmierć, tym razem aids'
zbieranie pieniędzy na cele charytatywne'
ostatnimi czasy postanowiłem fuck reality!
but usually the reality fucks us..
fucked też można zakończyć zwycięsko'
bardzo dużo nauczyłem się ostatnimi czasy'
teraz skupiam się wyłącznie na zmianie miasta'
od października rotary każe mi czekać'
zostało mi pięć miesięcy, nie chcę marnować czasu'
ukarani zostają najbardziej niewinni'
jakaś fiesta, jakieś piramidy, jaskinie, grupa turystów ze starachowic..
nawet nie wiem, gdzie to'
kolejna śmierć, tym razem aids'
zbieranie pieniędzy na cele charytatywne'
ostatnimi czasy postanowiłem fuck reality!
but usually the reality fucks us..
fucked też można zakończyć zwycięsko'
bardzo dużo nauczyłem się ostatnimi czasy'
teraz skupiam się wyłącznie na zmianie miasta'
od października rotary każe mi czekać'
zostało mi pięć miesięcy, nie chcę marnować czasu'
czwartek, 5 lutego 2009
bang bang'
godzinę temu:
siedzę u siebie, przeglądam zdjęcia, słyszę coś, jak petardy' dziwnie, jakby uderzały o dom'
do pokoju wpada brat, krzyczy 'padnij!!', niezbyt się wzruszam, za chwilę strzałów już nie ma'
wyglądamy przez okno, zastrzelili kogoś po drugiej stronie ulicy'
viva méxico!
siedzę u siebie, przeglądam zdjęcia, słyszę coś, jak petardy' dziwnie, jakby uderzały o dom'
do pokoju wpada brat, krzyczy 'padnij!!', niezbyt się wzruszam, za chwilę strzałów już nie ma'
wyglądamy przez okno, zastrzelili kogoś po drugiej stronie ulicy'
viva méxico!
czwartek, 29 stycznia 2009
ofiary wymiany'
niecały tydzień temu w portland, usa, zabito dwie uczestniczki wymiany rotary, cztery są w szpitalu w stanie krytycznym' nie ma wśród nich polaków'
oto artykuł
rotary skomentowało wydarzenie w typowy dla rotary sposób'
'it'a tragic irony that such a thing could happen to students who come to this country to foster world understanding and peace'
'it'a tragic irony that such a thing could happen to students who come to this country to foster world understanding and peace'
Subskrybuj:
Posty (Atom)